Planowaliśmy, że „Offologia dla opornych” będzie miała nie więcej niż dwieście stron. Ale urosła jak ciasto drożdżowe, w czym przypomina sam off. A my, zamiast uprawiać nocne biegi po lesie, zaczęliśmy trenować do maratonu. Mamy jednak cichą nadzieję, że lektura tej „krótkiej historii współczesnego offu” – z pewnością niewyczerpującej opisu tak różnorodnego i bogatego zjawiska – wciągnie was na tyle, że postanowicie pobiec z nami. Chociażby na jednym z zaproponowanych przez nas odcinków. I że opór stawiać nam będzie tylko silniejszy wiatr.
Jednocześnie dziękujemy wszystkim zapalonym biegaczom, którzy zdążyli już nam towarzyszyć. Im tę książkę dedykujemy, ufając, że zarówno dla nich, jak i dla nas, przygoda z „Offologią dla opornych” daleka jest od zakończenia. Chcemy dalej objeżdżać Polskę i spotykać się na offowych szlakach. Bo dziesięć rozdziałów to zdecydowanie za mało!Nie ukrywamy, że marzy się nam również wydanie wersji papierowej książki. Potrzebujemy jednak zdobyć na ten cel fundusze. Będą one również przeznaczone na wynagrodzenie dla tych, którzy dbają o jakość tekstu oraz stronę wizualną publikacji. Wszyscy, którzy chcą wspierać nasze poczynania, mogą wpłacać dowolne kwoty na konto naszego wydawcy – Fundacji na rzecz kultury niezależnej DLA KONTRASTU.
DLA KONTRASTU. Fundacja na rzecz kultury niezależnejBNP Paribas 82 1750 0012 0000 0000 3345 9165tytułem: „Darowizna na cel: Offologia dla opornych”