maj, 2021

10maj18:0018:00Konferencja performatywna z okazji Roku Różewicza 2021 w Instytucie GrotowskiegoKonferencja performatywna z udziałem prof. Józefa Kelery, prof. Zbigniewa Majchrowskiego, prof. Grzegorza Niziołka, dr Małgorzaty Różewicz, prof. Zbigniewa W. Solskiego oraz Jarosława Freta z okazji Roku Różewicza | Forma hybrydowa

Więcej

Szczegóły wydarzenia

Rok 1968 to czas przenosin Różewicza z Gliwic do Wrocławia. Do stolicy Dolnego Śląska Poeta przywozi wiele rozpoczętych tekstów – w tym „Złowionego”, którego za chwilę ukończy i wyda drukiem, i którym później zainteresuje się Jerzy Grotowski (on sam cztery lata wcześniej, wybierając Wrocław, przywiózł ze sobą rozpoczętą już pracę nad „Księciem Niezłomnym”). Może to znajomość z Ludwikiem Flaszenem przyniosła Poecie obietnicę zawieszenia przyrodzonego rozdziału słowa i ciała. A więc już nie ciało i słowo, lecz „CiałoSłowo” nierozdzielne i wiodące wspólny los.

„Oni rodzą te teksty, rodzą je w każdym nowym przedstawieniu” – pisał Różewicz po obejrzeniu „Apocalypsis cum figuris”. „Ryki rodzącego rozlegają się w tej zamkniętej sali teatralnej (a raczej operacyjnej). Słowo na naszych oczach staje się ciałem, rośnie w czasie przedstawienia. Zamienia się w ciało agresywne. Gwałcone i gwałcące. Ten zespół karmi się słowem (dosłownie). Słowo jest tu trawione i wydalane. Słowo jest wykrwawione, rozdzierane, zbite na miazgę, odrzucone. Z jego boku tryska strumień krwi, spermy, milczenia. Tu odbywa się karmienie słowem. Godzina karmienia: dziewiętnasta”[1]. Pozostaje wciąż nieuchwytną tajemnicą: co dostrzegł Poeta w akcie stwarzanym i powtarzanym każdego wieczoru (a więc, co dostrzegł w możliwości samej sztuki) w Teatrze Laboratorium?

Różewicz i Grotowski nie spotkali się w pracy nigdy. Połączył ich rychło (8 maja 1976 roku) w swoim kazaniu Prymas Stefan Wyszyński, dopatrując się sprzeniewierzenia, odstąpienia od prostej jego zdaniem historiozofii drogi wolności: „Czy to ma być tylko wolność picia i upijania się, alkoholizmu i rozwiązłości, wolność wystawiania obrzydliwych sztuk teatralnych? Jak gdyby naszych artystów nie było już stać na nic lepszego tylko na jakieś tam «Białe małżeństwo» czy «Apocalypsis cum figuris». Obrzydliwości, które się drukuje, wystawia się potem w teatrach, a Polacy, chociaż mówią o tych przedstawieniach – to prawdziwe świństwo – ale idą na nie, płacą pieniądze, siedzą i spluwają. Czy na to odzyskaliśmy wolność?”[2]. Aktualność „Białego małżeństwa” (podobnie jak wymowa paruzji w „Apocalypsis cum figuris”) jest dziś szczególna i nie zawdzięcza nic modnej przebierance – dziś myślenie, czucie i decydowanie o sobie ucieleśnionym weszło na stałe do podstaw rozumienia godności i pełni tożsamości każdej osoby. Odsłanianie i nazywanie tego dynamicznego procesu – także. Przywrócenie ciała człowiekowi współczesnemu zawdzięczamy – co wydaje się paradoksem – Poezji i jej Poecie.
Jarosław Fret

W konferencji poświęconej związkom twórczości Tadeusza Różewicza z Teatrem Laboratorium Jerzego Grotowskiego wezmą udział: prof. Józef Kelera, prof. Zbigniew Majchrowski (UG), prof. Grzegorz Niziołek (UJ), dr Małgorzata Różewicz (UWr), prof. Zbigniew W. Solski (UO). Dyskusję moderuje Jarosław Fret, dyrektor Instytutu Grotowskiego. Fragment poematu prozą „Złowiony” (1969) przeczyta Jacek Zawadzki.

[1] Tadeusz Różewicz: „«Apocalypsis cum figuris» (W Laboratorium Jerzego Grotowskiego)”, „Odra” 1969 nr 7–8, s. 107–108. Przedruk [w:] „Misterium zgrozy i urzeczenia. Przedstawienia Jerzego Grotowskiego i Teatru Laboratorium”, pod redakcją Janusza Deglera i Grzegorza Ziółkowskiego, Instytut im. Jerzego Grotowskiego, Wrocław 2006, s. 205–207.
[2] Cyt. [za:] Tadeusz Kornaś: „Apologie. Szkice o teatrze i religii”, Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków 2017, s. 20.

Wydarzenie z okazji Roku Różewicza 2021.

Czas

(Poniedziałek) 18:00 - 18:00

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

X