Agnieszka Jasik – „W porządku” – Teatr im. Stefana Batorego

Agnieszka Jasik – „W porządku” – Teatr im. Stefana Batorego

Oni istnieją naprawdę!

Tak jak Tadeusz Kotarbiński, polski filozof, logik i etyk, twórca etyki niezależnej, tak samo jak klasa Ib uznała, ze porządek trzeba robić, nieporządek zrobi się sam.

Spektakl „W porządku” opowiada o grupie psychologów, którzy niekonwencjonalnie podchodzą do swych pacjentów. Ich różne problemy skłaniają grupę do stosowania nowych metod, co raz to wymyślniejszych. W przypadku kobiety zbyt zapracowanej, by cieszyć się życiem, mającej dość tuszy ludzkiej, jeden z psychologów proponuje, jak Stieg Larsson z sagi „Millenium”: jeżeli ktoś grozi Ci pistoletem, załatw sobie większy. W tym wypadku znajdź sobie więcej przyjaciół!

Debiut klasy był na pewno udany. Prosta fabuła miała w celu rozśmieszenie widza, ale również ukazanie nowego spojrzenia na rzeczywistość i nurtujące nas problemy. Erich Maria Remarque, podobnie jak zwariowana trupa psychologów, problem niedoszłego samobójcy kwituje, że samotność, prawdziwa samotność bez złudzeń, to stan poprzedzający obłęd lub samobójstwo. Może nie była to bardzo dobra gra aktorska, jak w przypadku Roksany Gramatyki, która recytowała „Lokomotywę” Juliana Tuwima, w taki sposób, że krew w żyłach zaczęła mi szybciej płynąć. Jednak z pewnością, jak na pierwszą klasę, dawali wrażenie pewnych siebie na scenie. Przejęzyczenia czy poprawianie się, gdy źle wypowiedziało się słowo dawało wrażenie prawdziwości osób występujących. Gdyby nie te drobne potknięcia nie potrafiłaby, uwierzyć, że klasy pierwsze mogą tak pewnie czuć się na scenie.

Było zabawnie. Mam nadzieję, że za rok, może dwa,  gdy znów będą wystawiać spektakl na Festiwalu Teatralnym, nie popełnią błędu klasy IIa z tamtego roku i nie wystawią spektaklu, który zamiast ich uskrzydlić, pociągnie grupę na dno.

Agnieszka Jasik


Źródło: „Maseczka Teatralna” nr 7 , str.2 , 2013



X